Dziś klasyczny przepis na wczesnoletni deser - panna cotta z truskawkowym musem. Użyłam niewielkiej ilości cukru do posłodzenia śmietanki, a truskawek w ogóle nie dosładzałam celowo, żeby zachować jak najwięcej orzeźwiającego smaku owoców.
Składniki na 6 porcji:
450 ml śmietanki kremówki
50 ml mleka
2 łyżki cukru
laska wanilii
2 łyżeczki żelatyny
350 g truskawek
Żelatynę namoczyć w 50 ml zimnej wody. Laskę wanilii przekroić na pół i wyskrobać ziarenka. W garnku umieścić śmietaną, mleko, cukier, ziarenka i przekrojoną laskę wanilii. N a wolnym ogniu doprowadzić do zagotowania, gotować przez kilka minut żeby śmietanka dobrze naciągnęła smakiem wanilii. Należy cały czas mieszać żeby nie przywarła do dna garnka, następnie zestawić z ognia, usunąć laskę wanilii i dodać namoczoną żelatynę, dobrze wymieszać aby rozpuściła się. Gorącą masę rozlać do foremek lub szklanek, pozostawić do ostygnięcia i schować do lodówki żeby całkiem stężała. Truskawki umyć, usunąć szypułki, zmiksować i rozlać na wierzch gotowej panna cotty. Podawać schłodzone.
To jest jeden z moich ulubionych letnich deserów :) Pycha!
OdpowiedzUsuńOstatnio również robiłam panna cotte, ale z jagodami, pyszności :)
OdpowiedzUsuń