czwartek, 30 maja 2013

Smoothie Master Yoda (bezalkoholowy drink Star Wars)

Alcohol is the path to the Dark Side.
Alcohol leads to drunkness. 
Drunkness leads to hangover. 
Hangover leads to suffering.
Maj to miesiąc Gwiezdnych Wojen.

W tym miesiącu zatem zapraszam na drinki inspirowane  Sagą. Mieliśmy już przepis na Mleko Bantha z Tatooine. Były już też drinki Mocy - Jasnej i Ciemnej Strony. Dziś drugi przepis inspirowany postacią z Sagi - Mistrzem Yodą. Tym bardziej to nawet nie drink, co smoothie. Wygląda nieco jak bagna Dagobah ;)

Wpis dedykowany przedstawicielce samorządu aplikantów adwokackich :)Stu lat :*

Smoothie Master Yoda
Składniki (dla dwóch osób)
- brzoskwinia (cała obrana lub z puszki)
-  garść liści mięty pieprzowej
- 2 kiwi
- syrop miętowy

Brzoskwinie, miętę i kiwi zmielić w blenderze. Dosypać lód i zmiksować do uzyskania jednolitej masy.  Przelać całość do kieliszków martini  i udekorować kawałkami kiwi.


Tarteletki ze szparagami i szynką szwarcwaldzką

Dziś kolejne danie ze szparagami - tym razem bez eksperymentów, bardzo klasyczne połączenie szparagów i dojrzewającej szynki. To wszystko w postaci bardzo eleganckich i efektownych tarteletek. Raczej do podawania jako przystawka, ale w większej ilości może służyć jako danie główne.

Tartaletki ze szparagami i szynką szwarcwaldzką
Składniki na 6 tarteletek o średnicy 11 cm:

słone kruche ciasto z tego przepisu - należy zachować podane ilości składników

Nadzienie:

ok. 8 sztuk zielonych szparagów
4 plastry szynki szwarcwaldzkiej
2 żółtka
ok. 150 ml śmietany 12%
gałka muszkatołowa
sól, pieprz


Foremki do tarteletek posmarować masłem, wylepić ciastem, nakłuć każdą kilka razy widelcem i podpiec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni aż lekko się zezłocą.
Przygotować masę jajeczno-śmietanową; żółtka połączyć ze śmietana, doprawić solą, pieprzem i gałką, odstawić. Szynkę po, pokroić w paseczki i podsmażyć. Szparagi obrać, w zależności od długości pokroić na 2 lub 3 kawałki jednakowej długości, do każdej tarteletki wchodzi 3-4 kawałki szparagów, można też użyć samych główek (tak jak ja), a z resztek zrobić zupę. Dno podpieczonych tarteletek wyłożyć szynką, następnie ułożyć kawałki szparagów i zalać masą (ok. 2 łyżki na tarteletkę). Piec aż szparagi będą miękkie a masa się zetnie (ok. 15 minut).

środa, 29 maja 2013

Szparagi zapiekane po grecku

Uwielbiam szparagi. Aż mnie nosiło kiedy w zimie widziałam takie sprowadzane z drugiej półkuli. Ale byłam dzielna i wyczekałam na sezon. W tym roku zdecydowanie eksperymentuję z przepisami. Tym razem propozycja, którą wyszukałam w książeczce "Szparagi" kupionej za oszałamiającą kwotę 3,5 zł z kosza w taniej książce (a jakże, trochę zmodyfikowana) - szparagi po grecku.

Szparagi są mało kaloryczne i moim zdaniem, niezbyt sycące (chyba że zapiecze się je pod beszamelem), więc danie nadaje się raczej jako przystawka albo lekka kolacja.

Szparagi zapiekane po grecku
Składniki na porcję dla 2 osób:
składniki :)

pęczek zielonych szparagów
8-10 pomidorków koktajlowych
kilkanaście czarnych oliwek
100 g fety
1 ząbek czosnku
garść liści bazylii
1/3 łyżeczki ostrej papryki w płatkach
sól, pieprz
oliwa

Szparagi umyć, odciąć zdrewniałe końcówki i umieścić w naczyniu żaroodpornym. Pomidorki umyć i pokroić na połówki. Oliwki również pokroić na połówki. Miałam oliwki z pestkami, najprostszy sposób na pozbycie się pestki to zmiażdżyć lekko oliwkę nożem i wyjąć pestkę. Fetę pokroić w kostkę lub pokruszyć (nie ma znaczenia, podczas pieczenia i tak się rozpuści). Bazylię posiekać drobno, a czosnek pokroić w cienkie plasterki. Wszystkie składniki dodać do szparagów, doprawić, zalać 3 łyżkami oliwy i dobrze wymieszać. Piec 10-15 minut (aż szparagi będą miękkie) bez przykrycia, w piekarniku nagrzanym do temperatury 215-225 stopni co jakiś czas mieszając. Podawać z białym winem.

wtorek, 28 maja 2013

Krem szparagowy

Dzisiaj kolejny przepis na zupkę przecierową. Tym razem z zielonych szparagów. Jak już pisałem, może i mistrzem patelni nie jestem, ale zupkę krem uwarzę ;) Zostało nam sporo nóżek ze szparagów (z główek zrobiła pyszności, które zagoszczą na blogu w kolejnych dniach) więc idealnie nadały się na ciepłą zupkę rozgrzewającą.

Też macie wrażenie, że mało majową pogodę mamy?

Krem szparagowy
Składniki:
- 300 g szparagów
- 600 ml wywaru (takiego, jak najbardziej lubimy - wegetariański, czy mięsny jest taką samą dobrą bazą)
- 3 łyżki śmietany
- gałka muszkatołowa
- sól
- pieprz

Do tej zupy można wykorzystać nóżki szparagów a ładne końcówki wykorzystać do czegoś innego. Należy jednak pamiętać, by oderwać zdrewniałe nasady szparagów - są one tak twarde i łykowate, iż nawet po zmieleniu będą do niczego i zepsujemy krem. 

Szparagi pokroić na małe kawałki i ugotować w wywarze do miękkości. Zostawić do ostygnięcia i zmiksować. Podgrzać. Doprawić gałką muszkatołową, solą pieprzem. Dodać zahartowaną (aby się nam nie zwarzyła) z gorącą zupą śmietanę . Można podawać z grzankami.

poniedziałek, 27 maja 2013

Drinki Star Wars: Darth Vader (z likierem Jägermeister)

Darth Vader: There is no escape! Don't make me destroy you. Luke, you do not yet realize your importance. You've only begun to discover your power! Join me, and I will complete your training! With our combined strength, we can end this destructive conflict, and bring order to the galaxy.
Luke Skywalker: [angrily] I'll never join you!
Vader: If only you knew the power of the Dark Side. Obi-Wan never told you what happened to your father.
Skywalker: He told me enough! He told me you killed him!
Vader: No, I am your father.
Skywalker: [shocked] No. No! That's not true! That's impossible!
Vader: Search your feelings, you know it to be true!
Skywalker: NOOOOOOO! NOOOOOOOO!!!
Vader: Luke, you can destroy the Emperor. He has foreseen this. It is your destiny! Join me, and together, we can rule the galaxy as father and son! Come with me. It is the only way.
Maj to miesiąc Gwiezdnych Wojen.

W tym miesiącu zatem zapraszam na drinki inspirowane  Sagą. Mieliśmy już przepis na Mleko Bantha z Tatooine. Były już też drinki Mocy - Jasnej i Ciemnej Strony.

Dziś drink inspirowany jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Sagi - Darth Vaderem.

Tego czarnoczerwonego drinka dedykuję naszej koleżance, która dzisiaj zdała bardzo ważny dla siebie egzamin w sposób tak bezkompromisowy, że sugeruje użycie Ciemnej Strony Mocy ;)

Drink Darth Vader

Składniki:
-25 ml likieru Jägermeister 
-25 ml likieru Kahlua
-25 ml wódki
-dwie krople grenadyny

Wszystkie składniki przelać do shakera wypełnionego lodem, wstrząsnąć i podawać w szklance do whisky.

Nigdy nie lekceważcie potęgi Ciemnej Strony Mocy! 

niedziela, 26 maja 2013

Flan waniliowy z cytrynowym karmelem

Dziś deser na dobry zarówno na wielkie okazje, jak i wtedy kiedy mam ochotę na coś baaardzo słodkiego - flan waniliowy. Pierwszy raz próbowałam go w Alebriche. Tak mi zasmakował, że postanowiłam sprawdzić czy domowy będzie równie dobry. Wzbogaciłam go cytrynowym karmelem, który złamał słodycz deseru. Smacznego.

(wszystkiego najlepszego, Mamo)

Flan waniliowy z cytrynowym karmelem
Sofroniusz z Flanem
Składniki (na 3 porcje po ok. 100-120 ml każda):
250 ml mleka
pół laski wanilii
1 całe duże jajko
1 żółtko
100 g cukru
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki wody
masło do smarowania formy

Przygotować karmel: na suchą patelnię wsypać 5 łyżek cukru i podgrzewać, aż będzie złotobrązowy. Następnie dodać sok z cytryny i wodę i gotować jeszcze, aż zgęstnieje. Foremki do flanu wysmarować masłem i na dno wlać karmel. Odstawić. Laskę wanilii rozkroić i wyskrobać nasionka. Dodać do mleka i zagotować. Zdjąć z ognia, dodać pozostały cukier i wymieszać, aż się rozpuści. Odstawić. W misce ubić żółto i jajko. Wyjąć z mleka wanilię. Mleko powoli wlać do jajek ciągle ubijając. Przecedzić i rozlać do foremek. Foremki wstawić do większego naczynia wypełnionego do 2/3 wysokości foremek. Piekarnik rozgrzać do temperatury 160 stopni i piec flan w kąpieli wodnej przez mniej więcej 70-80 minut. Flan będzie gotowy, kiedy wbity w niego nóż lub patyczek będzie czysty. Ostudzony flan szczelnie okryć folią i odstawić do lodówki co najmniej na noc. Przed podaniem odkroić flan od formy ostrym nożem. Na formie położyć odwrócony talerz, odwrócić wraz z formą i lekko podtrząsnąć - flan powinien bez problemu wyjść z formy.


sobota, 25 maja 2013

Kuchnia czeska: Smažený sýr s hranolky a tatarskou omáčkou

Od dziś trwa nasza pierwsza akcja kulinarna - miesiąc kuchni czeskiej. Będziemy co jakiś czas wrzucać przepisy naszych południowych sąsiadów. Liczymy również na wasze przepisy.

Dziś klasyka -  Smažený sýr (lidově smažák) s hranolkami a tatarskou omáčkou. Kto nie zna smażonego czeskiego sera w bułce tartej? Często w czeskich knajpach to jedyne danie bezmięsne - ale na pewno niedietetyczne ;) Poniżej tradycyjne podanie: z frytkami i sosem tatarskim w czeskiej wersji.

Kuchnia czeska: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou

Przepis na 3 porcje:
Smažený sýr  (Smażony ser):
300 g sera żółtego (powinien być twardy i bez dziur, u nas dało radę wysokogatunkowe salami)
1 jajko
bułka tarta

Tatarská omáčka (Czeski sos tatarski):2-3 łyżki śmietany 12 %
2-3 łyżki majonezu
1 łyżeczka musztardy diżońskiej
1 nieduży ogórek konserwowy
sól, pieprz

Hranolky (Frytki):
tutaj wiadomo - frytki to frytki ;)

Ser pokroić na plastry o grubości centymetra do dwóch i masie ok. 100g. Obtaczać naprzemiennie w roztrzepanym jajku i bułce. Jak chcemy mieć zgrabny, pyszny Smažený sýr  a nie rozlany ser na całej patelni, warstw musi być con najmniej dwie. Przed smażeniem ser w panierce należy jeszcze włożyć na 10 minut do zamrażalnika. Smażyć na głębokim oleju aż do zrumienienia panierki. Idealny ser to taki, który ma chrupiącą skórkę i płynne wnętrze.

Sos przygotować przez wymieszanie śmietany, majonezu i musztardy z drobno przesiekanymi korniszonami. Doprawić solą i pieprzem. 

Podawać z frytkami.

Dobrou chuť!

środa, 22 maja 2013

Zupa botwinkowa

Na Placu Imbramowskim znów zrobiło się pięknie kolorowo. Pojawiła się botwinka. I nie oparła się pokusie. Kupiłam pęczek. Skoro botwinka, to zupa. Dobra zupa. Jeśli botwinka jest za mało buraczkowa, można do zupy dodać jednego buraka. Wzmocni kolor i smak.

Zupa botwinkowa
Składniki na 2 porcje:

pęczek botwinki
6 ziemniaków
900 ml rosołu
ząbek czosnku
sól, pieprz
oliwa

Do podania:

śmietana 12%

Botwinkę bardzo dokładnie umyć zimną wodą, osuszyć, buraczki obrać, potroić w kostkę, liście posiekać drubo i podsmażyć na patelni na łyżce oliwy aż liście przywiędną i zmniejszą objętość. Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w kostkę (najlepiej samemu wybrać wielkość). W garnku podgrzać rosół, dodać botwinkę i obrany ząbek czosnku, po 3 minutach dorzucić ziemniaki (gotują się trochę szybciej niż buraczki, a chcemy żeby wszystkie warzywa były tak samo miękkie), gotować aż ziemniaki zmiękną. Doprawić solą i pieprzem. Podawać z łyżką śmietany 12%.

poniedziałek, 20 maja 2013

Zaproszenie: Akcja kulinarna "Kuchnia czeska"

Zapraszamy do udziały w naszej pierwszej akcji "Kuchnia czeska". Akcja będzie trwała przez miesiąc - od 25 maja do 25 czerwca. Przepisy należy dodawać na Durszlaku lub wrzucać linki do komentarzy do tego wpisu.

Kuchnia naszych południowych sąsiadów kojarzy się głównie z knedlikami, utopencami i piwem. Z pewnością częściowo słusznie, jednak jeśli poszukać trochę głębiej, znajdziemy dużo więcej interesujących potraw. To kuchnia zdecydowanie mięsna, na którą duży wpływ miały kuchnie sąsiadów - Polski, Austrii czy Węgier (nie zapominajmy, Czechy były przecież częścią Austrowęgier).
Mamy nadzieję, że zechcecie poszukać czeskich razem z nami.
Akcja kulinarna
Kuchnia czeska
25.05.2013-25.06.2013
  Zasady akcji:
  • Można dodać po kilka wpisów z jednego bloga.
  • Nie można dodawać wpisów napisanych przed rozpoczęciem akcji.
  • Dodane wpisy wymagają akceptacji przez organizatora akcji.
  • Wymagane jest wklejenie pobranego ze strony akcji.
  • Wpis musi zawierać zdjęcie potrawy. 
Kod należy skopiować i wstawić na swoją stronę.
Kuchnia czeska

niedziela, 19 maja 2013

Chilli con carne z fasolą pinto

Zachciało mi się prawdziwego tex-mexa. No to zrobiłam najprawdziwszego z prawdziwych - chilli con carne. Wyszło ostrrre, mimo że wyjęłam z papryczek pestki. Zamiast mięsa mielonego można użyć drobno siekanego, można dodać inną fasolę. Wszystko zależy od inwencji.

Chilli con carne z fasolą pinto
Składniki:

400 g mielonej łopatki wołowej
puszka fasoli pinto
puszka pomidorów
czerwona papryka
szalotka
2 ząbki czosnku
2 papryczki piri piri z zalewy
pół łyżeczki chilli w płatkach
1/3 łyżeczki kuminu
1/3 łyżeczki mielonej kolendry
1/3 łyżeczki słodkiej papryki
200 ml wody lub bulionu
sól, pieprz
oliwa

Do podania:

pszenne tortille lub ryż
jogurt naturalny lub kwaśna śmietana
świeża kolendra

Szalotkę, czosnek i piri piri drobno posiekać i usmażyć aż czosnek będzie brązowawy na 2 łyżkach oliwy (z piri piri wyciągnąć pestki). Dodać mięso mielone i smażyć na mocny ogniu aż będzie brązowe, następnie dodać pomidory i wodę, dusić ok. 30 minut - aż z pomidorów powstanie sos, a mięso będzie miękkie. Fasolę odcedzić i opłukać, paprykę umyć i pokroić w sporą kostkę. Dodać do mięsa, doprawić i dusić aż papryka zmięknie. Można podać w miseczce, w towarzystwie ryżu lub tortilli lub odparować nieco sos i użyć jako farszu do tortilli.

sobota, 18 maja 2013

$5 milkshake - klasyczny shake waniliowy z Pulp Fiction

Kto nie zna filmu Pulp Fiction? Jedne z najlepszych scen filmu mają miejsce w knajpie Jack Rabbit Slim's, w której Mia (Pani Wallace) zamawia shake'a za 5 $, co wprawia w zakłopotanie płatnego zabójcę - Vincenta. Poniżej przepis na ten napój - można go wykonać za sporo mniej w domowych warunkach ;)

5 $ milkshake - klasyczny shake waniliowy z Pulp Fiction
Składniki:
400 ml lodów śmietankowych
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki śmietanki-kremówki
łyżka cukru waniliowego
pokruszony lód
wisienki koktajlowe
włączyć muzykę:
 

Wszystkie składniki przełożyć do blendera i krótko miksować na największej mocy do momentu, aż zamienioną się w gęstą, jednolitą masę. Następne stopniowo dodawać nieduże porcje kruszonego lodu aż do momentu uzyskania odpowiedniej gęstości. Podawać w wysokich szklankach ozdobione wisienką koktajlową.

*Shake nie zawiera kokainy:)

piątek, 17 maja 2013

Drinki Star Wars: Zemsta Sithów

War! The Republic is crumbling under attacks by the ruthless Sith Lord, Count Dooku. There are heroes on both sides. Evil is everywhere. 
In a stunning move, the fiendish droid leader, General Grievous, has swept into the Republic capital and kidnapped Chancellor Palpatine, leader of the Galactic Senate.
As the Separatist Droid Army attempts to flee the besieged capital with their valuable hostage, two Jedi Knights lead a desperate mission to rescue the captive Chancellor...
Maj to miesiąc Gwiezdnych Wojen.

W tym miesiącu zatem zapraszam na drinki inspirowane  Sagą. Mieliśmy już przepis na Mleko Bantha z Tatooine. Dziś drugi z Drinków Mocy - dokładniej Ciemnej Strony (nie mylić z wiedźmińskim Dekoktem Raffarda Białego)

Drink Star Wars - Zemsta Sithów
Składniki:
25 ml  jasnego rumu
25 ml likieru Passoa
25 ml grenadyny
lemoniada (najlepiej domowa)

Do wysokiej szklanki wypełnionej lodem przelać rum, likier i grenadynę. Dopełnić całość lemoniadą i lekko zamieszać, aż składniki się połączą.

Nigdy nie lekceważcie potęgi Ciemnej Strony Mocy!

czwartek, 16 maja 2013

Drinki Star Wars: Powrót Jedi

Luke Skywalker has returned to his home planet of Tatooine in an attempt to rescue his friend Han Solo from the clutches of the vile gangster Jabba the Hutt.
Little does Luke know that the GALACTIC EMPIRE has secretly begun construction on a new armored space station even more powerful than the first dreaded Death Star.
When completed, this ultimate weapon will spell certain doom for the small band of rebels struggling to restore freedom to the galaxy...
Maj to miesiąc Gwiezdnych Wojen. W tym miesiącu zatem zapraszam na drinki inspirowane  Sagą. Mieliśmy już przepis na Mleko Bantha z Tatooine. Dziś pierwszy z Drinków Mocy - dokładniej Jasnej Strony (nie mylić z wiedźmińskim eliksirem Jaskółka)

Drink Star Wars - Powrót Jedi
Składniki:
25 ml  Blue Curaçao
25 ml wytrawnego białego wermutu (u nas Martini Extra Dry)
lemoniada (najlepiej domowa)

Do wysokiej szklanki wypełnionej lodem przelać wermut i likier. Dopełnić całość lemoniadą i lekko zamieszać, aż składniki się połączą.

Niech Moc będzie z Wami!

środa, 15 maja 2013

Lody dla dorosłych - Mrożone Mojito


Mrożone koktajle można nazwać lodami dla dorosłych. Składniki drinków miesza się z lodem za pomocą blendera i podaje w mniej lub bardziej płynnej formie przypominającej swą konsystencją sorbety.

Mrożone koktajle wspaniale odświeżają w upalne dni, a zarazem są idealne po ciężkim posiłku.

Poniżej przepis na mrożone Mojito. Klasyczna forma tego drinka była jednym z ulubionych napojów Ernesta Heminwaya podczas pobytów na Kubie, gdzie delektował się  nim w La Bodeguita del Medio w Hawanie. Dzięki niemu ten kubański koktajl stał się tak popularny na świecie. Mrożona wersja jest niemal tak samo popularna jak pierwotna.
Mrożone Mojito
Składniki (na cztery porcje):
100 ml jasnemu rumu
50 ml likieru miętowego
75 ml soku z limonki
25 ml syropu miętowego
30 liści świeżej mięty (najlepiej pieprzowej)

Wszystkie składniki przełożyć do blendera i krótko miksować na największej mocy do momentu, aż zamienioną się w gęstą, jednolitą zieloną masę. Następne stopniowo dodawać nieduże porcje kruszonego lodu aż do momentu uzyskania gęstości sorbetu. Podawać w kieliszku koktajlowym ozdobionym plasterkiem limonki.

wtorek, 14 maja 2013

100 % Meksyk - Drink Brave Bull

Co tu dużo pisać - dwa meksykańskie smaki harmonijnie połączone w jednym drinku. Przypomina nieco jukatańską wersję Black Russian.

Tak bardzo Meksyk ;)

Drink Brave Bull
Składniki:
60 ml tequili
30 ml likieru Kahlua

Do wypełnionej lodem szklanki do whisky przelać składniki i lekko zamieszać. Udekorować plasterkiem limonki.

Salud!

poniedziałek, 13 maja 2013

Tarta z łososiem i ziemniakami

Jakiś czas temu robiłam zapiekankę ziemniaczano-szpinakowo-łososiową. Dzisiejsza tarta opiera się na dość podobnym pomyśle połączenia łososia i ziemniaków w jednym daniu. Jest pyszna, elegancka i w gruncie rzeczy bardzo łatwa do przygotowania (bo w końcu co mogłoby się nie udać?). Do tego kompatybilna z mikrofalówką, więc w sam raz na następny dzień do pracy.
Kruche ciasto przygotowałam z tego przepisu.

Tarta z łososiem i ziemniakami
Składniki na farsz:

300 g łososia wędzonego na zimno
5 sporych ziemniaków
200 ml śmietanki 12%
3 żółtka
gałka muszkatołowa
sól, pieprz
oliwa

Przygotować ciasto i włożyć je do lodówki żeby się schłodziło. Ziemniaki obrać i  pokroić w plastry. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy i przesmażyć ziemniaki aż nabiorą złotawego koloru. Przygotować łososia, zwykle kupuję go w postaci płata ze skórą i sama kroję go na cienkie plastry (ale można oczywiście użyć pokrojonego "fabrycznie"). Wymieszać żółtka ze śmietanką, doprawić. Formę na tartę wysmarować masłem i wylepić ciastem, ponakłówać je widelcem i podpiec przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni. Na podpieczonym cieście ułożyć podsmażone plastry ziemniaka, na nich plastry łososia i zalać całość masą jajeczno-śmietanową. Piec aż masa się zetnie.

niedziela, 12 maja 2013

Zupa z patelni - Kalabryjska zupa grzybowa

Niedawno zakupiliśmy książeczkę "Z kuchennej półeczki. Kuchnia włoska". To kolejna książka z serii. O ile można mieć zastrzeżenia, bo zdarzają się błędy w przepisach, to książeczki są nieocenionym źródłem inspiracji. Na początek moją uwagę przykuła kalabryjska zupa grzybowa. Pyszna i sycąca, raczej zimowo-jesienna, ale zrobiłam ją w kwietniu, więc była jak znalazł. Skład mieszanki grzybowej można modyfikować, mój był wypadkowa własnych zapasów i tego, co znalazłam na stoisko warzywnym (i przypadkowo zgodził się ze składem w oryginalnym przepisie), choć dodałam więcej grzybów, niż było w przepisie i nie zrobiłam czosnkowych grzanek.

Uwaga! Będzie potrzeby garnek z grubym dnem albo duża, głęboka patelnia. Moim zdaniem, wygodniej zrobię tę zupę na patelni :)

Zupa z patelni - Kalabryjska zupa grzybowa
Składniki na 2 duże lub 4 małe porcje:

300 g pieczarek
250 g boczniaków
3-4 łyżki suszonych prawdziwków
1 szalotka (lub zwykła cebula)
300 ml mleka
700 ml ciepłego wywaru warzywnego
2-3 łyżki startego sera o intensywnym zapachu :) (np. gruyere)
2-3 grzanki z bagietki na porcję
sól, pieprz
oliwa

Grzyby oczyścić i pokroić na grube plastry, prawdziwki przebrać i namoczyć w ciepłej wodzie przez 10 minut, odcedzić. Szalotkę posiekać drobniutko i zeszklić na patelni na 2 łyżkach oliwy. Dodać grzyby, doprawić pieprzem lekko posolić i smazyć cały czas mieszając aż będą brązowawe i zmniejszą objętość o ok. 1/4 (wystarczy 5 minut na mocnym ogniu). Dolać mleko, zagotować, przykryć patelnię i gotować jeszcze 5 minut. Dolać ciepły wywar i gotować jeszcze klika minut. W międzyczasie zetrzeć ser i usmażyć grzanki. Można podawać na dwa sposoby: ułożyć grzanki na talerzu i zalać zupą lub podać grzanki na osobnym talerzyku, do przegryzania. W obu przypadkach gorąca zupę posypać serem.

sobota, 11 maja 2013

Mięsna idealna sałatka dla faceta :)

Poniżej przepis dla każdego, kto raczy narzekać, że nie będzie jadł trawy. Sałatka zawierająca więcej mięsa, niż warzyw :) Inspirowana sałatką Etna z krakowskiego Warsztatu.

Mięsna sałatka dla faceta

Składniki na 2 porcje:

1 pierś z kurczaka (ok. 300 g)
100 g surowego wędzonego boczku
100 g szynki
100 g sera gouda
krążek sera camembert
10 pomidorków koktajlowych
puszka kukurydzy
sałata rzymska
łyżka oliwy

Sos:

2 łyżki musztardy miodowej
łyżka jogurtu greckiego
pól łyżeczki octu balsamicznego
zioła prowansalskie
sól, pieprz
odrobina wody

Kurczaka pokroić w średnią kostkę, przełożyć do miski i wymieszać z oliwą. Boczek pokroić w paski o szerokości ok. 0,5 cm, a szynkę w kwadraty 1,5x1,5 cm (można też pokroić w takie same paski, jak boczek). Rozgrzać patelnie grillową i smażyć mięso aż kurczak będzie apetycznie brązowy, a boczek chrupiący. Goudę pokroić w kostkę 0,5x0,5 cm (albo większą ;), camemberta w paski, pomidorki w połówki, a liście sałaty poszarpać na małe kawałki. Osączyć kukurydzę i wymieszać składniki sosu - dodać tyle wody żeby był gęsty, ale żeby dało się łatwo polać sałatkę. Na talerzu ułożyć sałatę, na niej kukurydze, następnie ser, na serze położyć gorące mięso żeby lekko się nadtopił, dodać pomidorki i polać sosem. Podawać póki mięso jest gorące, najlepiej z białym pieczywem.

piątek, 10 maja 2013

Klasyczna domowa lemoniada

Dziś w Krakowie kolorowy pochód juwenaliowy. Ciepło. Wręcz gorąco. Wreszcie czas na lemoniadę. I nie mówię tutaj o kolorowych płynach zawierających głównie syrop fruktuzowo-glukozowy, a o prawdziwej domowej lemoniadzie.

Klasyczna domowa lemoniada
Składniki na niecały 1 litr napoju:

sok wyciśnięty z 2 limonek
sok wyciśnięty z 2 cytryn (łącznie ok. 180 ml)
6-7 łyżek białego cukru (lub więcej jeśli chcemy słodszy napój)
1 limonka
1 cytryna
szklanka lodu (w kostkach)
woda niegazowana o neutralnym smaku do dopełnienia (mocno schłodzona)

Cukier rozpuścić w kilku łyżkach ciepłej wody i odstawić do ostygnięcia. Cytrynę i limonkę sparzyć wrzątkiem, wyszorować i pokroić na grubsze plastry, a plastry na ćwiartki. W litrowym dzbanku umieścić lód i pokrojone owoce, dolać sok i rozpuszczony cukier, a następnie dopełnić wodą i wymieszać. W razie potrzeby dosłodzić. Podawać natychmiast.

Można na tej bazie zrobić również wersję imbirowo-miętową.

czwartek, 9 maja 2013

W kaszy jest wielki potencjał! Gryczotto grzybowe

W poprzednim numerze Kuchni były różne kaszotta. Bardzo spodobała mi się idea takiego wykorzystania kaszy, więc wzięłam trochę z tego, trochę z tamtego przepisu i zaprawiłam wrodzoną kreatywnością :) Postawiłam na dwa pewniaki, które doskonale pasują do kaszy gryczanej- boczek i grzyby leśne, z tych smaków zbudowałam bazę potrawy. Dodanie estragonu było dość ryzykownym posunięciem i mogło się bardzo źle skończyć - nie mam praktycznie żadnego doświadczenia z tym ziołem, ale okazało się, że jego specyficzny, świeży, lekko sianowaty zapach doskonale uzupełnił wędzono-grzybowy bukiet potrawy. Oczywiście, jeśli wiecie, że nie lubicie estragonu lub boicie się eksperymentować, możecie użyć tymianku albo rozmarynu.
Gryczatto grzybowe

Składniki na 2 porcje:

100g kaszy gryczanej
100g wędzonego surowego boczku
3-4 łyżki suszonych grzybów (u mnie prawdziwki) lub szklanka pokrojonych w plastry świeżych grzybów
ok. 0,5 litra lekkiego bulionu warzywnego
1 szalotka
40 ml białego wermutu extra dry
łyżka masła
pół łyżeczki suszonego estragonu
sól, pieprz
oliwa

Przygotować grzyby: jeśli mamy suszone, namoczyć je w zimnej wodzie przez 20 minut, a następnie gotować aż zmiękną, odcedzić i odstawić. Warto zachować wodę z grzybów. Czasem używam do risotto ekologicznego bulionu warzywnego w kostkach (taaaak, wiem, ale nie zawsze mam czas żeby ugotować prawdziwy rosół), wtedy rozpuszczam go w zachowanej wodzie. Jeśli mamy świeże grzyb, podsmażyć je w osobnym naczyniu na maśle, z połową szalotki.
Boczek pokroić w słupki i usmażyć, w miarę możliwości bez dodatkowego tłuszczu, na chrupkie skwarki. Zdjąć z patelni i odstawić.
Za czystej patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać drobniutko posiekaną szalotkę i zeszklić. Dodać opłukaną kaszę i smażyć przez 3 minuty mieszając żeby cała pokryła się tłuszczem. Dolać wermut i odparować cięgle mieszając. Stopniowo dodawać bulion i odparowywać do ciągle mieszając aż kasza będzie miękka (to nastąpi po ok. 20 minutach). Pod koniec podać skwarki, grzyby i estragon, doprawić solą i pieprzem(z solą bardzo uważać). W ostatniej chwili, tuż przed zdjęciem z patelni dodać masło i dobrze wymieszać żeby się rozpuściło (zależy nam na smaku surowego masła).
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...