„Nigdy nie mów nigdy!” W powieści "Sezon burz"
pojawiają się osoby doskonale czytelnikom znane, jak wierny druh Geralta
– bard i poeta Jaskier – oraz jego ukochana, zwodnicza czarodziejka
Yennefer, ale na scenę wkraczają też dosłownie i w przenośni postaci z
zupełnie innych bajek. Ludzie, nieludzie i magiczną sztuką wyhodowane
bestie. Opowieść zaczyna się wedle reguł gatunku: od trzęsienia ziemi, a
potem napięcie rośnie. Wiedźmin stacza morderczą walkę z drapieżnikiem,
który żyje tylko po to, żeby zabijać, wdaje się w bójkę z rosłymi,
niezbyt sympatycznymi strażniczkami miejskimi, staje przed sądem, traci
swe słynne miecze i przeżywa burzliwy romans z rudowłosą pięknością,
zwaną Koral. A w tle toczą się królewskie i czarodziejskie intrygi.
Pobrzmiewają pioruny i szaleją burze. I tak przez 404 strony porywającej
lektury.
Wiedźmin - Sezon burz to w wiedźmińskiej
historii rzecz osobna, nie prapoczątek i nie kontynuacja. Jak pisze
Autor: Opowieść trwa. Historia nie kończy się nigdy…
źródło: informacja prasowa od wydawnictwa
Dziś w internecie pojawiła się zapowiedź pierwszej od dawna powieści A. Sapkowskiego w uniwersum Geralta z Rivii - nowa powieść, nowy eliksir :)
Receptura na eliksir Sezon Burz (nowa powieść A. Sapkowskiego!) |
Składniki:
40 ml likieru Sambuco
20 ml Blue Curaçao
woda gazowana
sok z cytryny
Do wysokiej szklanki wypełnionej lodem przelać likiery i sok z cytryny. Wsypać kostki lodu. Ostrożnie dopełnić zmrożoną wodą gazowaną aby powstały falujące warstwy.
Łączyć z innymi eliksirami tylko odpowiedzialnie :)
woda gazowana
sok z cytryny
Do wysokiej szklanki wypełnionej lodem przelać likiery i sok z cytryny. Wsypać kostki lodu. Ostrożnie dopełnić zmrożoną wodą gazowaną aby powstały falujące warstwy.
Łączyć z innymi eliksirami tylko odpowiedzialnie :)
Śliczny kolorek :D
OdpowiedzUsuńbagietka.wordpress.com
Ooo, przeczytałabym sobie, uwielbiam "Wiedźmina" :)
OdpowiedzUsuńA eliksir wygląda szałowo :)
zatrzymałam się na IV tomie, a tutaj nowa powieść :). Genialna koncepcja z tymi eliksirami ;).
OdpowiedzUsuń