Jest coraz zimniej, kończy się czas makaronów z warzywami, nadchodzi pora na syte, rozgrzewające dania jesienno-zimowe. Takie jak pulpeciki z mielonego mięsa. Dziś w wersji szwedzkiej - köttbullar, które pewnie większość z was zna z pewnego wielkopowierzchniowego sklepu meblowego ;). Można je przyrządzić na dwa sposoby, smażone lub pieczone. Pieczone nadają się na posiłek dla cukrzyka.
Köttbullar z tymiankiem |
Składniki na 30 sztuk (czyli 2-3 obiady dla 2 osób):
900 g mięsa mielonego wołowo-wieprzowego (we w miarę równych proporcjach)
2 łyżki bułki tartej
łyżka ostrej musztardy
1 jajko
łyżka posiekanych świeżych listków tymianku
sól, pieprz
olej do smażenia
Wszystkie składniki połączyć w misce i dobrze wymieszać. Z mięsnej masy formować kuleczki o wielkości średniego orzecha (każda powinna ważyć ok. 30 g). Smażyć partiami na gorącym oleju aż zbrązowieją ze wszystkich stron lub, w wersji zdrowszej, piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni przez ok. pół godziny (naczynie do pieczenia tylko lekko posmarować olejem). Podawać z ziemiankami i sosem z żurawiny. Można odgrzewać w piekarniku.
o tez takie jadam, można kupić je gotowe nawet w sklepie ale co własne to lepsze:)
OdpowiedzUsuńTo z tym daniem czekałaś na publikację pewnie. Dziękuję. Mam nadzieję, że jeszcze dodasz coś skandynawskiego. Te kotleciki uwielbiam. Z tymiankiem muszą być super.
OdpowiedzUsuńbędą kolejne, obiecujemy :)
OdpowiedzUsuń