Pizza to jedno z dań, które chętnie robiłabym częściej. Ciasto na pizzę jest bardzo proste, ale jednocześnie ma duże wymagania jeśli chodzi o temperaturę pieczenia. Niestety mój (wynajmowany) piekarnik odpada w przedbiegach, biedaczek osiąga w porywach 190 stopni i nie do końca można ufać termometrowi... O takich cudach jak kamień do pieczenia pizzy nawet nie wspominam. Dlatego pizza jest zwykle raz na kilka tygodni, kiedy mam dostęp do dobrego piekarnika rodziców.
Jak wiadomo, ile osób tyle ulubionych pizz. Dlatego najważniejsze dla mnie są ciasto i sos. Muszą być wysokiej jakości, co do dodatków zawsze można zrobić pizzę pól na pół :) Żeby nie było, ze pomijam dodatki, jak widać na zdjęciach, moja pizza prawie zawsze wychodzi dość wypukła. w końcu jest tyle pysznych rzeczy, które nadają się do upieczenia. Dodam tylko, że z podanych proporcji wyszły 3 spore pizze - solidny obiad dla 6 osób.
Ciasto:
4 dkg świeżych drożdży
6 łyżek oliwy
płaska łyżeczka soli
pół łyżeczki cukru
ciepła woda ile mąka "zabierze" (u mnie troszkę więcej niż 1 kubek)
Drożdże rozetrzeć w misce z cukrem do uzyskania półpłynnej konsystencji. Dodać mąkę, sól i oliwę i stopniowo dolewając wody wyrabiać ciasto. Wyrabianie powinno trwać ok. 10 minut, aż ciasto będzie elastyczne i nie będzie przyklejać się do dłoni. Odstawić na 20 minut do wyrośnięcia. Ciasto bardzo dobrze przechowuje się w lodówce. Musi być szczelnie owinięte folią spożywczą, bo czasem lubi zacząć rosnąć pomimo chłodu w lodówce. Podobno można je też mrozić, ale nie próbowałam jeszcze tej sztuki.
Sos pomidorowy:
2 puszki pomidorów bez skórki
2 ząbki czosnku
2 łyżki octu balsamicznego
łyżeczka cukru muscavado
oregano, bazylia
sól, pieprz
oliwa
Czosnek posiekać i podsmażyć w rondelku na ok. 1 łyżce oliwy, następnie dodać pomidory i dusić aż zgęstnieją i odparują. Ok. 15 minut przed końcem duszenia dodać ocet, cukier i przyprawy. Sos najlepszy jest następnego dnia po zrobieniu.
pokrojona w paski papryka
salami
boczek wędzony
oliwki
suszone pomidory
sery: mozarella, dziurgas, feta, dobry byłby też oscypek
rukola
oliwa
Piekarnik nagrzać do temperatury 210 stopni, jeśli jest elektryczny, użyć górnej grzałki i termoobiegu. Blaszkę do pieczenia wyłożyć natłuszczonym papierem do pieczenia. 1/3 ciasta rozwałkować cienko tak aby uformować mniej więcej okrąg i ułożyć na blaszce. Kiedyś udało mi się uformować pizzę dłońmi, niestety od tej pory nie powtórzyłam tego sukcesu.
Na cieście rozsmarować sos (ja używam zwykle 4-5 łyżek na jeden placek) i ułożyć mozarellę. Na wierzchu ułożyć dodatki, oprócz rukoli, feta powinna znaleźć się na samym wierzchu. Piec około 10-13 minut, feta powinna zrobić się brązowa na brzegach.
Po wyjęciu z pieca pokroić na porcje, posypać umytą rukolą i skropić oliwą.
smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwygląda do tego stopnia smacznie, że aż spróbuję i sobie zrobię. kiedyś.
OdpowiedzUsuńchciałam też zaznaczyć, że moja opinia, jako osoby nie skrzywionej bezwarunkową miłością do tego dania, jest bardziej wartościowa niż inne opinie ;)
Wygląda bardzo apetycznie :) Bardzo lubię pizzę, szczególnie z rukolą. Polecam jeszcze pieczenie na kamieniu do pizzy, efekt jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPyszna pizza!
OdpowiedzUsuńBo domyślam się, że jest równie dobra jak ta, którą ja u Was jadłam :)
Muszę pomyśleć o zrobieniu u siebie wg tego przepisu!
P.S. Zaliczyłam 2 000 wejście na bloga ;p
W nagrodę będzie degustacja następnego wypieku ;p
Usuń@ Beatrice, zakup kamienia planuję przy okazji zmiany piekarnika na lepszy
Mój piekarnik z kolei jak na złość grzeje średnio 230, trzeba się natrudzić by ustawić jakąś niższą temperaturę. Domowa pizza najlepsza;)
OdpowiedzUsuń