Sezon na bakłażana i paprykę w pełni. Postanowiłam wykorzystać je trochę nietypowo - jako dodatek do burgerów. A skoro takie dodatki, to postanowiłam wystylizować moje burgery na sposób bliskowschodni - zamiast ketchupu i majonezu użyłam ostrego sosu na bazie jogurtu z harissą, a do mięsa dodałam kuminu i świeżej mięty.
Burgery bliskowschodnie |
Składniki na 4 burgery:
bułki hamburgerowe, najlepiej domowe
600 g mielonej wołowiny (najlepiej pręgi lub oczyszczonej z części tłuszczu łaty)
bakłażan
czerwona papryka
3-4 posiekane liście sałaty rzymskiej
4 plasterki sera cheddar
łyżeczka kminu rzymskiego
łyżka posiekanej świeżej mięty
łyżka harrissy
jogurt naturalny
oliwa z oliwek
sól, świeżo zmielony pieprz
Paprykę oczyścić z nasion i pokroić w cienkie paski. Umyć bakłażana i pokroić w plastry o grubości pół centymetra. Na patelni podgrzać oliwę i smażyć partiami bakłażana na złoty kolor, a paprykę aż zmięknie (robię to jednocześnie, dzieląc patelnię na pół, papryka smaży się dłużej niż bakłażan). Podsmażone warzywa przełożyć na ręcznik papierowy do odsączenia i schować np. do ciepłego piekarnika żeby nie ostygły. Mięso połączyć z kminem, solą, pieprzem i miętą. Formować burgery wielkości bułek. Na grillu lub patelni grillowej smażyć burgery po 5 minut z każdej strony, na początku smażenia należy mocno docisnąć każdego burgera do patelni. W misce zmieszać harrisę z jogurtem. Przekrojone bułki można lekko zgrillować (nie robiłam tego, bo miałam jeszcze ciepłe z piekarnika). Smarować obydwie strony bułki jogurtem z harrissą. Na spodzie kłaść bakłażana, na to burgera, paprykę, plasterki sera i sałatę. Przykryć górna połowa bułki, docisnąć i podawać od razu.
Świetne! Bo bakłażany wręcz ubóstwiam ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, kreatywny przepis. Dziękuję za dodanie do akcji psiankowatej :)
OdpowiedzUsuń