Tym razem propozycja będąca skrzyżowaniem wariacji na temat zapiekanki ziemniaczanej ze Smakołyków i klasycznych francuskich ziemniaków dauphinoise. Potrawa po zapiekance odziedziczyła pieczarkowy posmak - używam pasty truflowej, która jest pastą pieczarkową lub oliwkową (lub pieczarkowo-oliwkową) aromatyzowaną truflami. Można ją dostać w Almie i w sklepach typu Makro czy Selgros. Potrawa może być dodatkiem do smażonych mięs, ale można ją też podać jako samodzielne danie - tak jak ja, z sałatką.
Składniki na porcję dla 2 osób:
150 ml mleka
łyżka paty truflowej
12 kulek mini-mozzarelli
pół łyżeczki soli
pieprz
masło
Sałatka:
mieszanka szłat
pomidorki koktajlowe
oliwki
ocet balsamiczny lub sos z octu balsamicznego
sól, pieprz
oliwa
Ziemniaki obrać, umyć i osuszyć. Obieraczką pokroić na cieniutkie plasterki. Naczynie do zapiekania wysmarować masłem, wsypać ziemniaki. Mleko wymieszać z przyprawami, zalać ziemniaki, przemieszać żeby wszystkie pokryły się mlekiem i rozłożyć warstwą o grubości ok. 2-3 cm. Na wierzchu ułożyć mozzarellki. Zapiekać z piekarniku nagrzanym do 180 stopni aż ser zrobi się brązowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz