Dziś przepis z kuchni polskiej - pierogi z kapustą i mięsem (przy okazji robię recykling mięsa z rosołu). Jak się okazało, taki farsz jest tradycyjnie przyrządzany w okolicach Końskich i na Lubelszczyźnie. Przepis na ciasto to moje odkrycie. Ciasto z jajkami zawsze wychodziło mi twardawe i trudne do wałkowania, natomiast to z dzisiejszego przepisu jest fantastyczne - bardzo łatwe w obróbce i nadaje się zarówno do pierogów na wytrawnie, jak i na słodko.
Składniki na ok. 70 pierogów:
Ciasto:
300 g maki
szklanka gorącej wody
szczypta soli
Farsz:
ok. 700 g gotowanej wołowiny z rosołu (najlepsza jest pręga albo łata z usuniętymi największymi fragmentami tłuszczu)
ok. 300 g kapusty kiszonej
1 cebula
łyżeczka suszonego majeranku
szczypta mielonego kminku
sól, pieprz
olej
Przygotować ciasto: do miski wsypać mąkę i sól, stopniowo dolewać wody i mieszać łyżką, kiedy składniki się połączą, wyłożyć ciasto na podsypany maka blat i wyrabiać je dość długo aż będzie gładki i elastyczne (woda musi być bardzo gorąca żeby zaparzyć mąkę, więc jeśli ciasto parzy w dłonie, poczekać kilka minut). Szczelnie okryć ściereczką i odstawić żeby odpoczęło.
Przygotować farsz: mięso pokroić na małe kawałki, cebulę posiekać drobniutko, a kapustę przepłukać. Na dużej patelni podgrzać olej, dodać wszystkie składniki farszu, doprawić, przesmażyć razem, a następnie zemleć. Można do tego celu użyć robota kuchennego - farsz należy mielić ok. 20 sekund na wysokich obrotach. Przestudzić.
Ciasto rozwałkować cienko, dużą szklanka wykrawać krążki (używam szklanki do whisky). Na każdy krążek nałożyć łyżeczkę farszu i zalepić. Pierogi gotować w osolonej, wrzącej wodzie kilka minut - aż napuchną i wypłyną. Po włożeniu surowych pierogów do wody należy je lekko przemieszać żeby się nie skleiły. Podaję je zwykle z gęstą śmietaną doprawioną solą i pieprzem. Pierogi z tego przepisu bardzo dobrze się mrożą - surowe należy ułożuć na podsypanej mąką desce tak żeby nie stykały się ze sobą i schować na 30 minut do zamrażalnika. Po tym czasie ciasto jest zmrożone i można je schować do woreczków lub pojemników.
Obiecuję sobie od dłuższego czasu pierogi, ale ciągle brakuje czasu. A te wyglądają tak smakowicie...
OdpowiedzUsuń