W końcu. Po wielu próbach, zabiegach i eksperymentach, w końcu udało mi się ugotować prawdziwy, porządny domowy rosół. Może to dziwne, nasz blog jest pełen potraw z całego świata, a właśnie na tej potrawie zawsze polegałam. Z tej okazji na chwilę rezygnujemy z egzotycznych klimatów, by pochwalić się efektem.
Składniki na ok. 3 litry wywaru:
ok. 1,5 kg różnego rodzaju mięsa wołowego (mostek, szponder, pręga, kości wołowe)
3 skrzydełka z kurczaka
4 marchewki
3 pietruszki
ćwiartka selera
kawałek pora
cebula
natka pietruszki
ząbek czosnku
2 listki laurowe
3 szt. ziela angielskiego
pieprz ziarnisty
sól
Mięso umyć, zalać zimną wodą i odstawić na minimum godzinę do odmoczenia, w razie potrzeby wymienić wodę. Odlać wodę, w której się moczyło, jeszcze raz opłukać, zalać ok. 3 litrami zimnej wody. Szybko doprowadzić do wrzenia, zebrać powstała pianę, następnie dodać czosnek, ziele angielskie, liść laurowy i pieprz, osolić i gotować na małym ogniu ok. 2,5 godziny. Odszumować, dodać oczyszczone warzywa (cebulę można opalić), gotować jeszcze ok. godziny, na koniec doprawić świeżo mielonym pieprzem. Wyjąć mięso i warzywa, wywar przecedzić. Podawać z makaronem lub używać jako baza do zup.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz