Sezon na szparagi trwa. Cieszmy się nimi póki są pyszne młode i świeże i nie podróżowały do nas z drugiej półkuli. Dziś szybki przepis na kolację na ciepło - stek z tuńczyka ze szparagami i świeżym, pikantnym pesto z rukoli. Może oczywiście być też na obiad jeśli ktoś ma tyle samozaparcia żeby stać gotować przy tej pogodzie.
Stek z tuńczyka ze szparagami i rukolowym pesto |
steki z tuńczyka o grubości ok. 1,5-2 cm, po ok. 150 g ryby na osobę
pęczek zielonych szparagów (wybierajmy raczej te cieńsze, a nie grube :supermarketowe")
sól, pieprz
olej do smażenia
Składniki pesto:
Pęczek świeżej rukoli
ząbek czosnku
3 łyżki orzeszków piniowych
4 łyżki oliwy
sól i pieprz
Tuńczyka opłukać, osuszyć, oprószyć solą i pieprzem, pozostawić w temperaturze pokojowej 15-20 minut (żeby mięso w chwili smażenia miało temperaturę zbliżoną do pokojowej). Patelnię posmarować olejem i dobrze rozgrzać. Steki smażyć 3-5 minut na każdej ze stron - w zależności od tego jak wysmażone mięso lubimy. Kiedy tuńczyk się ogrzewa i marynuje, przygotować pesto: do pojemnika blendera włożyć
rukolę, wlać 3 łyżki oliwy, dodać czosnek, pinie, doprawić solem i pieprzem. Zmiksować,
wymieszać z pozostałą łyżką oliwy.
Następnie przygotować szparagi. Zielonych szparagów nie trzeba obierać, ale należy je porządnie umyć, za szczególnym uwzględnieniem główek, obłamać ok. 1/3 łodygi, osuszyć a następnie zgrillować. Używam składanego grilla elektrycznego, szparagi układam na 1 połówce nagrzanego grilla w 2 warstwach, zamykam i grilluję ok. 7-9 minut - w zależności od grubości szparagów.
Usmażoną rybę podawać z gorącymi szparagami i łyżką pesto (uwaga, jest dość pikantne).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz