Dzisiaj kolejny przepis na zupkę przecierową. Tym razem z zielonych szparagów. Jak już pisałem, może i mistrzem patelni nie jestem, ale zupkę krem uwarzę ;) Zostało nam sporo nóżek ze szparagów (z główek zrobiła pyszności, które zagoszczą na blogu w kolejnych dniach) więc idealnie nadały się na ciepłą zupkę rozgrzewającą.
- 300 g szparagów
- 600 ml wywaru (takiego, jak najbardziej lubimy - wegetariański, czy mięsny jest taką samą dobrą bazą)
- 3 łyżki śmietany
- gałka muszkatołowa
- sól
- pieprz
Do tej zupy można wykorzystać nóżki szparagów a ładne końcówki wykorzystać do czegoś innego. Należy jednak pamiętać, by oderwać zdrewniałe nasady szparagów - są one tak twarde i łykowate, iż nawet po zmieleniu będą do niczego i zepsujemy krem.
Szparagi pokroić na małe kawałki i ugotować w wywarze do miękkości. Zostawić do ostygnięcia i zmiksować. Podgrzać. Doprawić gałką muszkatołową, solą pieprzem. Dodać zahartowaną (aby się nam nie zwarzyła) z gorącą zupą śmietanę . Można podawać z grzankami.
Uwielbiam kremy :) A szparagowy jest moim faworytem ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!