Było już ciemne, kleiste brownie z migdałami, teraz pora na kuzynkę z białej czekolady, blondie z orzechami laskowymi. Ciasto jest dość łatwe i zrobienie go nie zabiera dużo czasu, ale trzeba zwrócić uwagę na dobór czekolady - musi być dobrej jakości, bo inaczej zwarzy się podczas roztapiania, bo biała czekolada nie znosi zbyt dobrze wysokich temperatur (taka np. Milka odpada, najlepsza jest Toblerone, ale ze względów cenowych zazwyczaj używam Goplany, która jest rozsądnym kompromisem pomiędzy jakością a ceną).
Składniki:
200 + 50 g białej czekolady
80 g masła
1/3 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego (robię własny)
pół szklanki orzechów laskowych
200 g czekolady roztopić z masłem. Biała czekolada jest bardzo wrażliwa na temperaturę i łatwo się przypala, wiec należy to robić na parze. W dużej misce wymieszać sypkie składniki, dodać jajka i utrzeć mikserem, następnie dodać masę maślano-czekoladową i ucierać aż do uzyskania gładkiej masy. Dodać 50 białej czekolady i posiekane orzechy, szybko przemieszać. Prostokątną formę (moja mia ok. 20x25 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, boli można jeszcze dodatkowo posmarować masłem, wlać ciasto do formy i piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni 25-30 minut (uwaga dla piekarników gazowych: ciasto jest bardzo wrażliwe na temperaturę i łatwo się przypala, wiec lepiej wstawić ja na drugi lub trzeci poziom piekarnika, trochę dalej od palników). Stan upieczenia ciasta sprawdzać patyczkiem.
ciasto wygląda smacznie, zapisuję przepis, nie jadłam takiego jeszcze:) ciekawy blog, obserwuje:)
OdpowiedzUsuńTo jedno ze smaczniejszych ciast, jakie upiekłam :)
Usuń