Skoro zrobiłam bliskowschodnią pastę, pora na bliskowschodnie pieczywo. Bardzo podobne do ciasta na pizzę. Inspirację znalazłam tutaj. Udało się nawet w moim nieszczelnym piekarniku. Dodatkowo odkryłam, że za'atar jest pyszny. A sumak ma przepiękny kolor (nie, nie kupiłam sobie, ale w sklepie leżał obok za'ataru, więc się napatrzyłam na zapas).
Składniki na 4 nieduże chlebki:
Mana'eesh - arabski chlebek |
Składniki na 4 nieduże chlebki:
2 szklanki maki pszennej
15 g świeżych drożdży
2/3 szklanki ciepłej wody
4+1 łyżki oliwy
pół łyżeczki soli
mieszanka za'atar (lub ulubione zioła)
Drożdże rozpuścić w wodzie, dodać przesiana mąkę, sól i 4 łyżki oliwy, wyrobić ciasto. Naczynie z ciastem przykryć czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.W międzyczasie rozgrzać piekarnik - zgodnie z przepisem powinno być 200 stopni. Kiedy ciasto podwoi objętość, podzielić na porcje i formować okrągłe nieduże placki. Każdy nasmarować oliwą i posypać za'atarem (dobrze wcisnąć w ciasto, inaczej będzie się sypał) i ułożyć na rozgrzanej wcześniej, przykrytej papierem do pieczenia blasze. Piec ok. 7-10 minut. Chlebki podobno nadają się do mrożenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz