W dalszym ciągu pozostajemy w hinduskich klimatach. Tym razem ryż basmati i pilaw z orzechami. Danie łatwiejsze w wykonaniu niż risotto - nie trzeba stać i mieszać, można spokojnie przygotowywać resztę obiadu. Bardzo cenne w sytuacji gdy każda chwila jest droga. Przez chwilę bałam się, że zrobiłam coś źle i wyjdzie mi klajster ryżowy, ale okazało się, że każde ziarenko jest idealnie ugotowane. Ryż basmati jest świetny, praktycznie nie sposób go rozgotować.Ostatnio moja mama przetrzymała go na gazie o dobre 10 minut za długo. I tak był idealny. Ale czego się spodziewać po roślinie, która rośnie na północy Indii, nawet w Himalajach (tak, pozazdrościłam Alastorowi i też postanowiłam pisać różne mądre rzeczy o produktach, z których gotuję).
Danie sprawdzi się jako dodatek do grillowanych i smażonych mięs lub samodzielnie.
Składniki na porcję dla 2 osób:
Orzechowy pilaw |
100 g ryżu basmati
450 ml bulionu warzywnego
pół szklanki orzechów włoskich i orzechów nerkowca
pół szklanki marchwi startej na tarce o grubych oczkach
łyżka posiekanej szalotki
1 ząbek czosnku posiekany
1 liść laurowy
1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
1/2 łyżeczki mielonego kminku lub kuminu (ostatnio mam problemy z kupienie mielonego kuminu)
łyżeczka mielonej kolendry
sól, pieprz
olej rzepakowy
Ryż namoczyć w zimnej wodzie na ok. 20 minut. W garnku o grubym dnie rozgrzać 2 łyżki oleju, dodać marchew, szalotkę i czosnek i smażyć 3-4 minuty. Dodać opłukany ryż i wymieszać tak żeby dobrze pokrył się olejem, powinno to zająć ok. 2 minuty. Do garnka wlać bulion i dodać liść laurowy, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć gaz i przykryć. Niech gotuje się ok. 12-15 minut,wystarczy przemieszać co jakiś czas. Kiedy płyn zostanie wchłonięty przez ryż, dodać orzechy i pozostałe przyprawy i posmażyć jeszcze na wolnym ogniu kilka minut (3-5 minut) co jakiś czas mieszając. Przed podaniem usunąć liść laurowy.
Dziękuję za inspiracje, na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńZawsze do usług, spróbuj, bo warto, oryginalny smak :)
Usuń